Jaka klatka dla świnki morskiej?

Świnka morska – znana też jako kawia domowa – to stworzonko niezwykle sympatyczne i inteligentne. Dlatego też jest częstym wyborem rodzin, które poszukują zwierzątka domowego. Świnka rzadko kiedy sprawia problemy. Z reguły jest osobnikiem spokojnym (żeby nie powiedzieć leniwym!), a sama pielęgnacja jest naprawdę prosta. Mimo to, chcąc przygarnąć do swojego domu świnkę morską, będziesz musiał się odpowiednio przygotować. Kwestią nadrzędną jest oczywiście właściwa klatka. Jaka klatka dla świnki morskiej będzie najlepsza? Przygotowaliśmy garść porad, które na pewno Ci pomogą!

Skupiliśmy się na najważniejszych potrzebach tych zwierząt. Dlatego też poruszymy zagadnienie rozmiaru klatki, jej wyposażenia oraz kwestii czysto-technicznych. Od Twojego wyboru będzie zależało bezpieczeństwo i samopoczucie świnki. Pora więc przejść do konkretów!

Jak urządzić klatkę dla świnki morskiej?

Na wstępie warto zapamiętać, że świnka morska to nie chomik. Nie jest ona takim sportowcem i woli pewnie stąpać po ziemi. Dlatego też wszelkie bieżnie, koła, huśtawki i piętra, są raczej niepotrzebne. Warto za to skupić się na dodatkowej przestrzeni, która da śwince poczucie komfortu. To ważne, bo bez tego poczucia, świnka może popaść w apatię. Dlatego też w grę wchodzą tylko i wyłącznie odpowiednio duże klatki. Absolutne minimum to 80×50 cm, ale tak naprawdę, można pokusić się o jeszcze większą klatkę. Można to podsumować prostym, ale niezwykle trafnym wnioskiem – im więcej przestrzeni zagwarantujesz śwince morskiej, tym lepiej.

Wspomniane 80×50 jest oczywiście wymiarem dla jednego zwierzaka – jeśli tych świnek będzie więcej, to klatka również powinna być odpowiednio większa. Z racji tego, że świnki morskie to stworzonka stadne, warto zdecydować się na przynajmniej dwie świnki. Dzięki temu zwierzaki nie będą samotne, a wcześniej czy później, zostaną same w domu – chociażby na kilka godzin. Skoro komfort i bezpieczeństwo pupila jest równoznaczne z samą klatką, to wniosek wydaje się prosty. Sprawdź klatki dla świnki morskiej i wybierz coś specjalnego. Tutaj na pewno znajdziesz odpowiedni asortyment. Starannie wyselekcjonowane produkty, które odznaczają się świetnym wykonaniem i odpowiednimi materiałami – czego chcieć więcej?

[produkty_sklepu id=”353″]

Jakie wymiary powinna mieć klatka dla świnki morskiej?

Jak już wspomnieliśmy, kluczowe są wymiary. Klatka musi zapewniać odpowiednio dużo przestrzeni do poruszania się, ale wcale nie musi być przy tym wysoka. Jak już wspomnieliśmy – świnki morskie nie są tak zagorzałymi sportowcami, jak chociażby chomik. Dlatego też wyposażenie klatki będzie bardziej standardowe, ale to oczywiście nie oznacza, że powinno być ono ubogie. Świnki powinny mieć przestrzeń do swobodnego poruszania się. Powinny mieć też własne legowisko, w którym mogłyby się schować i czuć całkowicie bezpieczne. Swoisty domek lub bardziej „baza” sprawi, że te stadne i niezwykle przywiązane do swojego terytorium gryzonie, będą spokojne i zadowolone.

Jak przygotować klatkę dla świnki morskiej?

Kwestią kluczową jest zapewnienie śwince odpowiednich warunków higienicznych. Mile widziane będą plastikowe kuwety (bo te się łatwo czyści) i specjalny drewniany żwirek lub wyściółka. Warto zapamiętać, że świnka morska potrafi wyprodukować ogromne ilości amoniaku, więc wentylacja w klatce świnki powinna być odpowiednio duża. Dlatego też najlepszym wyborem zawsze będzie klatka z metalowymi prętami. Kwestię higieny poprawi także odpowiedni spód klatki. Warto zadbać o to, żeby podstawa nie posiadała krat, tylko była jednolita – przynajmniej na 2-5 cm wzwyż. Dzięki temu świnka morska nie zacznie brudzić dookoła i nie będzie wyrzucać odchodów poza klatkę. To istotne nie tylko dla Ciebie i Twojej wygody, ale także dla świnki. Jej łapki są delikatne i kruche – jeśli zacznie napierać nimi na metalowe pręty, szybko może je podrażnić. Dlatego też spód bezapelacyjnie powinien pozostać jednolity – najlepiej plastikowy, bo taki łatwo się czyści.

W przypadku większej ilości świnek morskich, warto pomyśleć o klatce piętrowej. Stanowią jedność, ale piętra są od siebie oddzielone i nie można się między nimi przemieszczać. W ten sposób nie trzeba decydować się na dwie osobne klatki, co z pewnością przypadnie do gustu domownikom, którzy mieliby problem z upchnięciem aż dwóch klatek w swoim mieszkaniu. Zaznaczamy jednak, że nie warto rozdzielać pary świnek – jeśli to 2/3 osobniki, to na pewno lepiej będą czuć się w swoim towarzystwie i odpowiednio szerokiej klatce.