Jak obciąć pazury psu?

Psiaki coraz rzadziej mają okazję do spacerów po twardej powierzchni, która pomogłaby zetrzeć pazury. Już od jakiegoś czasu naturalnym środowiskiem naszych czworonożnych przyjaciół jest miękki dywan. Nawet na zewnątrz jest to przyjemna w dotyku trawa, zeschłe liście i wszystko, co ma do zaoferowania park, łąka czy las. Jak więc radzić sobie z pazurami, które różnią się przecież od kocich i są niewysuwalne?

Większość osób, które usłyszy to pytanie, widzi dwie możliwości. Pierwszą jest oczywiście salon piękności dla psów. Drugą natomiast lekarz weterynarii. Obydwa wybory są poprawne. W każdym z tych przypadków możesz liczyć na świetne efekty. Co jednak, jeśli powiemy Ci, że możesz wziąć sprawy w swoje ręce? Mało tego – to wcale nie będzie trudne. Tak naprawdę wystarczy Ci jeden prosty gadżet i odrobina wprawy. Całość nie potrwa dłużej niż 15 minut, a efekty będą równie zadowalające.

Skąd ta pewność? To proste – w końcu będziesz korzystał z tych samych akcesoriów, co profesjonalista. Samo obcinanie pazurków nie jest wcale trudne czy skomplikowane. Najważniejsze będzie podejście Twojego psa i to właśnie na tym powinieneś się skupić w pierwszej kolejności.

Jak obcinać pazury u psa?

To właśnie oswojenie psa będzie kluczowe. Pupil nie może bać się obcinacza. Nie może bać się pojedynczego kliknięcia czy zapachu tego narzędzia. Musi być spokojny, pewny i zrelaksowany. Właśnie dlatego powinieneś znaleźć odpowiednie miejsce – takie, które psiak lubi. Jeśli uda Ci się znaleźć odpowiednie miejsce, a na widok obcinacza, psiak nie będzie próbował czmychnąć, gdzie pieprz rośnie, obcięcie pazurów będzie proste i szybkie.

[produkty_sklepu id=”412″]

Same pazury powinieneś obcinać od góry do dołu. Rób to powoli, stopniowo – najlepiej co 2 milimetry. Powtarzaj to do momentu, kiedy zauważysz owalną strukturę na samym środku przekroju pazura – to znak, że pazury są już odpowiednio krótkie. Nie możesz przy tym pomijać wilczego pazura. Jeśli Twój pupil ma taki pazur, to musisz wiedzieć, że on się w ogóle nie ściera. Dlatego też nie możesz go pominąć przy obcinaniu pazurów.

Piąty pazur na tylnych łapach wcale nie jest szczególnie wymagający. Tak naprawdę, najwięcej kłopotów może sprawić Ci sam psiak, dlatego zawsze powinieneś dbać o jego komfort psychiczny. Jeśli on będzie czuł się komfortowo podczas obcinania pazurków, to wszystko staje się dziecinnie proste i szybkie.

Czym obciąć pazury psu?

Narzędzi jest naprawdę sporo. Jedne działają na zasadzie mechanizmu z małą gilotynką, podczas gdy inne, to najzwyklejsze cążki. Co ciekawe, najnowsze urządzenia są wyposażone w wiele dodatków, które mają pomóc. Już od jakiegoś czasu można znaleźć na rynku cążki, które są wyposażone w specjalne czujniki, które wykrywają część żywą pazura Twojego pupila. W praktyce wygląda to tak, że zielona lampka oznacza strefę, którą możesz przycinać, a czerwona strefę, której nie powinieneś ruszać. Proste i praktyczne, czyli dokładnie takie, jak oczekują dzisiejsi konsumenci.

W związku z rosnącym trendem na wykonywanie takich zabiegów w zaciszu domowym, coraz częściej pojawia się także pytanie o ich sens. Po co obcinać pazury? Dlaczego to ważne? Cóż, pierwszy powód już zdradziliśmy – dzisiejsze warunki w wielu przypadkach uniemożliwiają psiakom starcie własnych pazurów w sposób naturalny. Nieprzystrzyżone pazury są natomiast powodem wielu dolegliwości.

Pies, który ma za długie pazury, zaczyna chodzić w sposób nienaturalny, niefizjologiczny. To oczywiście jest podstawą do przykrych następstw – nadwyrężonych stawów i mięśni. Same pazury z czasem mogą zacząć się zwijać, a co za tym idzie – wbijać w skórę psiaka. Chyba nie musimy dopowiadać, że to coś więcej niż dyskomfort. To ból, którego nie chcesz sprawić swojemu pupilowi. Wierz nam.

Całe szczęście, pazury wcale nie są problemem. Tak naprawdę, to dosłownie chwila – zwłaszcza w przypadku psiaka i opiekuna, którzy pierwsze kroki w tej materii, mają już za sobą. Dlatego też warto poświęcić chwilę na odpowiednie przygotowania i obcinać pazury swojego pupila w domowym zaciszu i odpowiedniej atmosferze.