Joanna Chabora CZYTAJ BIO AUTORA

Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 5 min.

Kot syjamski pół żartem

Kot syjamski, to coś więcej, niż wielka, puchata kulka. To… puchata kulka, która – gdyby tylko mogła mówić – powiedziałaby o historii znacznie więcej, aniżeli jakikolwiek podręcznik. Nie byle jakiego kota syjamskiego, bo pierwszego w historii Stanów Zjednoczonych, posiadał jeden z prezydentów USA: Rutheford Hayes. „Syjama” mieli również James Dean, Elizabeth Taylor a także Amy Carter, córka prezydenta Jimmy’ego Cartera.

Kot syjamski występował również w telewizji. Był jednym z głównych bohaterów Blue Peter, jednego z najsłynniejszych programów dla dzieci. I na tej niezwykłej skądinąd etymologii możnaby zakończyć, gdyby nie fakt, że kot syjamski wyjątkowym zwierzęciem jest i – jak mawiał Gombrowicz – ma niejedną, charakterystyczną „gębę”.

Portrait two lovely Siamese cats with blue eyes and creme fur enjoying their human hug

Skąd ten kot? Z Syjamu, rzecz jasna…

Pochodzenie kota syjamskiego jest – jak łatwo się domyślić – ukryte w jego nazwie. Czym jest zatem ów tajemniczy „Syjam”? Jest to po prostu dawna nazwa Tajlandii i jej okolic. Europejczycy mają do czynienia z tą rasą już od XVI wieku, dzięki ambitnym wyprawom dookoła świata (kilka z nich zostało wysłanych na Daleki Wschód).

Ciekawostką jest fakt, że to właśnie kot syjamski był protoplastą Facebooka. Ok, może nie w znaczeniu dosłownym, ale… to właśnie ta rasa kotów była pierwszą, która miała w Wielkiej Brytanii swój „fanklub” o nazwie Siamese Cat Club. Co ciekawe, powstał on już w 1901 roku. Dziś, w mediach społecznościowych nazwalibyśmy ich grupą lub fanpejdżem.

Wygląd i charakterystyka, czyli 100 procent kota w… kocie

Nawiązanie do Gombrowicza i jego „gęb”, wcale nie było przypadkowym wymysłem autora tego tekstu. Faktycznie, kot syjamski może posiadać bardzo zróżnicowane „oblicze”. Jego wygląd jest determinowany przez charakterystyczne, ciemne plamy, które – konieczne – muszą znajdować się na pyszczku, ogonie, łapach i uszach. Pozostałe „koty syjamskopodobne” nie są traktowane jako idealni przedstawiciele rasy. Zwłaszcza, że posiadanie przez nich plam na brzuchu i bokach, jest przez hodowców traktowane jako wada.

Sierść „Syjama” jest bardzo krótka i praktycznie wcale nie posiada podszerstka (no bo po co mu on, skoro w Tajlandii ciągle ciepło?). Uszy tej rasy również są bardzo charakterystyczne a to dzięki charakterystycznym, szpiczastym zakończeniom. Od strony fizycznej, kot średnio oddziałuje na otaczającą go przestrzeń, co jest zasługą jego średniej wielkości (w myśl zasady: duże koty, duże zniszczenia).

Specyfika i charakter kota syjamskiego

Koty syjamskie są bardzo towarzyskie i inteligentne. Tworzą silną więź ze swoim panem (bądź panią). Dlatego, jeśli zamierzasz związać się z osobą, która ma kota syjamskiego, weź pod uwagę, że możesz dla tej osoby nie być kimś najważniejszym, bądź najważniejszą. Zwłaszcza, że również na punkcie kota można mieć „kota”. „Syjam” nie jest zwierzęciem idealnym dla kogoś, kogo często nie ma w domu. Po prostu cechuje go większa zależność od człowieka, niż w przypadku innych kotów.

Ciekawostki, czyli kot syjamski od (nie)codziennej strony:

  1. Pielęgnacja kota syjamskiego jest stosunkowo prosta. Wystarczy czesać go raz w tygodniu miękką szczotką. O właściwościach elektrostatycznych kota (a zwłaszcza jego sierści) wie każdy, toteż nie zalecamy robić tego zbyt długo.
  2. Kot syjamski żyje dość długo, bo aż 20 lat. Ta długi „przebieg” to jednak nie tylko zasługa genetyki, ale też odpowiedniego karmienia i serwisowania. Nie ukrywajmy, jest to kot idealny dla bardziej doświadczonych hodowców, którzy potrafią odpowiednio zaopiekować się tą niezwykłą rasą.
  3. Kot syjamski ma coś z człowieka. Niestety, jest to apetyt na jedzenie. Kot ten zje tyle, ile mu się poda. Niezależnie od tego, czy będzie to 100 gram mięsa, czy może cały, wołowy stek. Dlatego obowiązkiem posiadacza kota jest zapewnienie mu odpowiedniej diety. Oczywiście nie mamy tu na myśli popularnych, cudownych diet, lecz kompleksowe, zrównoważone posiłki.
  4. Cena kotów syjamskich nie należy do zbyt tanich. Jest to osobnik, który zna swoją cenę i wie, jak się dobrze sprzedać. Widać to szczególnie na przykładzie cen rynkowych, wahających się w chwili pisania tego tekstu w okolicach od 1000 do nawet 3000 złotych. Oczywiście „kot syjamskopodobny” o którym zresztą pisaliśmy wcześniej, będzie znacznie tańszy.
  5. Kot syjamski nie posiada odblasków. I nie chodzi tu o popularną odzież ostrzegawczą, bądź kamizelki odblaskowe. Oczy kota rodem z Syjamu nie odbijają światła, przez co zwierzęta te nie radzą sobie w nocy aż tak dobrze, jak inne kociaki.
  6. Dalekowschodnie koty syjamskie, to protoplaści wielu innych, kocich ras. Każda z nich ma w sobie coś z „Syjama” a zwłaszcza charakterystyczne, szpiczaste uszy.

Podsumowując, koty syjamskie to rasa wyjątkowa, inteligentna i bardzo towarzyska. Trudno o lepszego kompana do zabaw i wspólnych pieszczot. Jak na rasowego kociaka przystało, uwielbia on głaskanie. Za jego zakupem przemawia również stosunkowo proste utrzymanie i dieta, która nie wymaga zastosowania specjalistycznych składników. Niemniej jest on drogi i nie sprawdzi się u osób, które są w swoim domu tylko gośćmi.

Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe?

Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio.

Joanna Chabora

Miłośniczka zwierząt, opiekunka dwóch mruczków i jednego włochatego merdacza. O zdrowym żywieniu, pielęgnacji i opiece nad zwierzętami wie więcej niż niejeden weterynarz. Nic dziwnego, że to własnie ona odpowiada za najnowsze wpisy na blogu AlleZoo.
Czy koty mogą pić mleko?

Joanna Chabora

6 miesięcy

Jak obciąć pazury kotu?

Joanna Chabora

3 lata

Czy kot może jeść psią karmę?
Kot i Pies jedzą z jednej miski

Joanna Chabora

3 lata

Jak prawidłowo karmić kota?
Koty jedzą z misek karmę

Joanna Chabora

3 lata

0 komentarzy na temat “Kot syjamski pół żartem”

Napisz komentarz ...

Dodaj komentarz

Oceń:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.