Jak wychować kota i czy to w ogóle możliwe?

Powszechnie znane jest twierdzenie, że to nie my wychowujemy kota, ale to kot wychowuje nas. W pewnym sensie jest to rzeczywiście prawda, bardzo często to właściciele dostosowują się do stylu życia i bycia kota niż odwrotnie.

Nie oznacza to jednak, że nie powinniśmy spróbować nagiąć trochę tej uroczej niezależności, jaką emanuje kot i sprawić, że jego zachowanie będzie bliższe temu, którego byśmy oczekiwali. Cóż zatem można zaliczyć do listy życzeń do naszego kota, z których to życzeń wolelibyśmy nie rezygnować?

Korzystanie z toalety kota

Ta cecha kotów jest często głównym powodem, dla którego wybieramy właśnie koty, a nie psy. Oczywiście, wyjście na spacer z psem jest fajne, ale dość szybko orientujemy się, że gdy jest szósta rano, niedziela, za oknem ulewa lub śnieżyca, a nasz pies radośnie budzi nas, byśmy wyszli z nim pobiegać, to zaczynamy czasem żałować, że jednak nie zdecydowaliśmy się na kota.

W jego bowiem przypadku, ze spacerów możemy spokojnie zrezygnować, w zamian musimy jedynie zapewnić mu cywilizowane warunki korzystania z toalety. W większości przypadków będzie to po prostu kuweta. Jak wychować kota, aby korzystanie z kuwety nie było problemem?

Rodzaje kuwet i toalet dla kota

Rynek oferuje nam ogromny ich wybór – otwarte, zamknięte, z drzwiczkami lub bez, czasem nawet automatyczne albo chociaż półautomatyczne. Wszystko świetnie, tylko co, jeśli okaże się, że kuweta, która tak bardzo spodobała się nam, dla naszego kota mogłaby nie istnieć? Wtedy czas na podstawową naukę. Przy odrobinie szczęścia, gdy umieścimy już w naszym domu kuwetę, wypełnimy ją pisakiem i pokażmy ją kotu. Sam piasek potrafi tu uczynić cuda, gdyż mimo że załatwianie się w niewłaściwych miejscach w domu może być dla kota świetną zabawą, to jednak instynkt podpowiada mu, że po wypróżnieniu się trzeba zakopać swoje dzieło. I tu właśnie kuweta wypełniona świeżym piaskiem staje się bardzo atrakcyjna dla naszego sympatycznego futrzaka. Pamiętajmy jednak, że jest wiele rodzajów piasku, czy raczej bardziej prawidłowo mówiąc – żwirku i nie każdy może równie dobrze odpowiadać naszemu kotu. Jeśli widzimy opory przed skorzystaniem z kuwety, to zanim rozważmy jej wymianę, spróbujmy zacząć od zmiany żwirku.

[produkty_sklepu id=”71″]

Czy żwirek w wychowaniu kota ma znaczenie?

Do wyboru mamy tzw. żwirek silikonowy (choć formalnie oparty jest o silikat, a nie silikon), najbardziej chyba rozpowszechnione żwirki bentonitowe oraz żwirki drewniane. Uwzględniając fakt, że każdy z nich możemy nabyć w formie wzbogaconej o różne zapachy, a czasem nawet kolory – wybór mamy bardzo duży. A raczej – to nasz kot ma bardzo duży wybór. Dla porządku należy też wspomnieć o specjalnych zestawach, ułatwiających kotu naukę korzystania z prawdziwej toalety (tej ludzkiej). Składają się one z systemu pierścieni, mocowanych na naszej toalecie, z których z czasem wyciągamy coraz więcej środkowych pierścieni. W rezultacie, jeśli nasz kot opanuje taką sztukę, to będziemy mogli zaoszczędzić na żwirku, ale za to nie dość, że będziemy musieli trzymać naszą ubikację cały czas otwartą, to jeszcze może się zdarzyć frustrująca sytuacja, w której chcemy skorzystać z toalety, a nie możemy, bo korzysta z niej właśnie nasz kot. Nie dla wszystkich takie rozwiązanie jest dobre, więc pozostańmy przy klasycznych metodach “kociej toalety”, bo to jedna z największych zalet jakie przytaczają właściciele kotów (z kotem nie trzeba wychodzić na dwór).

Nie mniej nauczenie korzystania kota z docelowej (kociej) toalety zwanej kuwetą nie powinno sprawić większego problemu. Kiedy kupujemy kota w hodowli w większości mają one już nabytą taką umiejętność dzięki obserwacji np. swojej matki.

Czasami nie bywa jednak tak różowo kiedy dochodzi przykładowo do przymusowej zmiany kuwety. Pomocny wtedy może okazać preparat, który przyprawia koty o pozytywne skojarzenia.

Zmniejszmy skalę zniszczeń

Jeśli nasz zwierzak nie jest naprawdę wyjątkowy, to musimy się niestety liczyć z pewnymi zniszczeniami w naszym domu. Podrapane meble, łóżko czy fotele są niejako dostarczane w pakiecie razem z kotem. Instynkt drapania i polowania jest bowiem silny, nawet w domowych kotkach. Jak zatem zmniejszyć skalę zniszczeń? Po pierwsze, zainwestujmy w drapak. To tam kot będzie mógł do woli ścierać swoje pazurki, często znajdzie tam też różnego rodzaju półki, na których będzie mógł się wylegiwać. Pamiętajmy też o regularnym obcinaniu pazurków. Jeśli nadal kot będzie drapał to, czego nie powinien – może potrzebuje zabawy? Gdy zapewnimy mu jej wystarczającą ilość, to powinien zapomnieć o niewłaściwym zachowaniu.

Czy kot może reagować na własne imię?

Jedną z rzeczy, których oczekiwalibyśmy, zastanawiając się jak wychować kota, jest sprawienie by reagował na własne imię. Nie zawsze się to uda, czasem, nawet jeśli kot skojarzy, że mówimy o nim, to nie będzie dla niego powód do podniesienia głowy, nie mówiąc już o przyjściu. Starajmy się jednak wołać go po imieniu za każdym razem, gdy napełniamy jego miseczki lub bawimy się z nim. Dzięki temu powinien uzyskać świadomość swojego imienia, jednak co z tym zrobi, to już będzie zależało od niego.